wtorek, 13 września 2011

bo lubie....


no coz przyznam sie-lubie owsianke...taka nie pachnaca przedszkolem(na mleku zbyt przegrzanym:)lubie owsianke...bo:




1.jest owsianka



2.jest smaczna



3.jest tym,co przyzadzic mozna na milion sposobow



4.itd...itd:)



dzis owsianka z rodzynkami,orzechami i musem truskawkowym, a lisc miety mial zdobic,co wyszlo przawie jak .... w lesie:)...a wiec:



platki owsiane grube(bo lepsze)



mleko(tluste bo lepsze)



cukier brazowy(ilosc w zaleznosci jak kto lubi),lub miod(ja wole)



laska wanili(tudziez esencja waniliowa a w przypadku braku...cukier waniliowy tez byc moze)



owoce ...musy...co lubimy



platki praze na patelni dodaje miod pozniej wrzucam do mleka ,w ktorym juz wanilia jest,i czynnosc nurzaca wykonuje czyli mieszam i mieszam i mieszam...dodaje rodzynki(moga byc uprzednio w rumie moczone-jesli chcielibysmy aby dzieci lepiej spaly:):)orzechy wrzucam...gorace przekladam do czego chce...klasc warstwowo-czyli-platki i mus truskawkowy(lub co tam chcemy)i znow platki:)



uwielbiam....

 

3 komentarze:

Kamila pisze...

Będąc w dzieciństwie niejadkiem , owsianka była numerem jeden w moim jadłospisie-uwielbiam !!!

Alexandra pisze...

Owsiankę uwielbiam !!!

Gosik pisze...

niezły przepis, muszę spróbować, tak podana wygląda niesamowicie!