wtorek, 8 marca 2011

....

w kobiecosci ksztaltu

moje
 jego
 zycie
poranki tak pewne
choc bez meskich koszul
dotykam powietrza
glaszczac mysla profil...
na dloni pozostal tak daleki oddech
......... choc z pamiecia ciepla


8 marcowo sle wam pek gozdzikow:)
Migdalowa

5 komentarzy:

zainspirowana pisze...

:)
śliczne!

ushii pisze...

I wzajemnie :) i dorzucam rajstopki oczywiście :)

Lusija pisze...

Nostalgia... Kobieta puch marny...
ale jakże wdzięczny...:)
Pozdrawiam i uściski zostawiam:)

Enthia pisze...

Piękne słowa...

ann007 pisze...

...