wtorek, 25 stycznia 2011
"kuku"przyslowiowe
...wszak postanowilam nie znikac i choc tworczo "leze i kwicze",to choc slowem bede.Siedze trzymajac w reku olbrzymi kubek z kawa pachnaca brzoskwinia,starszaki w szkole Franek siedzi i rysuje(Jego tworczosc taka wolna)siedze owiewam sie tymze zapachem z kubka ,szukam mysli dobrych,tych co wstajac ciut uniosa do gory..Tak mysle z jaka latwoscia w biedzie mozna dac zapedzic sie w ten nieznosny kozi rog, jak latwo zrezygnowac z szukania dobrych,cieplych ,pelnych nadziei mysli...myslac to sama sobie obiecuje ze w tenze rog nie dam sie zapedzic przede wszystkim sama sobie, bo jak to samemu robic sobie "kuku".NEVER!
Kawa spozyta ,ba!nawet wydelektowana...pyszna smakiem i zapachem....mysli dobre zebrane ...cieplych wspomnien garsc jedna a druga pelna marzen dobrych...podnosze czesc siedzaca i zabieram sie do roboty...przynajmniej z usmiechem.:)Takiego i wam podniesienia z siedzenia zycze:)
Piosenka na dzis...porusza mnie od dawna...bo to co nas spotyka przychodzi spoza nas....
dobrego sluchania
Migdalowa
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
6 komentarzy:
Pozdrawiam znad kubka z kawą :))
i głowa i siedzenie do góry ;P
ściskam.
mijamy się z tą kawą... bo ja jakoś nie umiem się tak wcześnie zerwać... może jak będę miała dzieci to nie będę miała wyjścia :D
czy Ty już wróciłaś z PL czy nie byłaś wcale??? ja już nic nie kumam, a rzeczy dla Cię czekają w zaśnieżonej A...
Czytam, ze to zasiedzenie sie rozprzestrzenia, kropla pocieszenia, ze nie jestem sama:) a kawa broskwiniwa? jaka to?
Pozdrowki:)
W moje okno wita znowu slonce, zima chowa sie za gora.. o jak to dobrze kiedy znow tak grzeje twarz :)
Sle Tobie duzo promykow :), one nam tak potrzebne.
jak dobrze posłuchać czasami kogoś mądrzejszego...
Pisz Migdałowa pisz... napawasz mnie optymizmem :)
Pozdrawiam M.
Prześlij komentarz