wtorek, 15 grudnia 2009

cyklicznie recyclingowo-przeciez prezentowo:)

KOchane ,nadeszla wiekopomna chwila:)
drobne , mile, tanie, wlasne-prezenty dla tych, ktorzy sa nam bliscy:)Ba!,oprocz tych co juz naszykowalysmy, mozemy przeciez zrobic cos jeszcze.A wiec:
resztki materialow, muliny ciut, ciut filcow(lub jak kto woli) i juz....aaa zapomnialam przetwory:)
I tak oto mamy:dzem sliwkowy, dzem truskawkowy i wisnie do ciasta:)-nie powiem pomysl wydaje mi sie milutki:):)
 

 

 
Posted by Picasa

sloiki trzy i...malutkie resztkowe(oczywiscie)w formie woreczkowej-opakowanko na szydelka:)i to tyle na dzis:)
 

 
Posted by Picasa

16 komentarzy:

ta Magda pisze...

przepraszam bardzo, ale hmm...skąd Ty masz tyle czasu na takie cuda i różności? a może Ty po prostu masz złote ręce (taka migdałowa Pani złota rączka) :) wszystko u Ciebie takie beztroskie, radosne...

Migdalowa pisze...

Magdusko bo ja niewiele sypiam..i lubie cos tam zrobic:)o....wiesz co duza radosc mi sprawil Twoj wpis:)Duza:)

Unknown pisze...

Radosna,niekończąca się,migdałowa twórczośc ;-) Super te słoiczki-proste a urokliwe i przywołują uśmiech ;-) Rób tak dalej-obdarowani będą szczęśliwi a blogowiczki takie jak ja uśmiechnięte od rana ;-)

Florentyna pisze...

Piękne i pomysłowe upominki.
Pozdrowienia ślę.

Kamila pisze...

SŁODZIUTKIE JAK TE KONFITURKI...TYLKO POSTAWIĆ I PATRZEĆ , PATRZEĆ ,PATRZEĆ....

moje miasto pisze...

prztwornie:)tylko takie slowo zdolalam stworzyc dla tego dziela:):)
a to opakowanko tez ciekawe-migdalowa tega glowa:)

madebyviva pisze...

Świetne słoiczki! Aż bym schrupała wszystko co w nich się mieści :-). A etui na szydełka to świetny pomysł - chyba też odgapię pomysł i w końcu zbiorę swoje szydełka w jednym miejscu :-).

cub@_libre pisze...

Ale smaku narobiła... Najpierw smakowite pierniki eksponuje, a teraz te słoiki. No miej litość! ;)) Świetne te kapturki ;). Filc rulezzz ;). Szydełkownik też boski. Piękne te szarości plus cytrynowe ożywienie... :)) Jak zwykle pięknie tu!!

ushii pisze...

Słuchaj, a co Ty szyjesz z całych materiałów? bo ciągle tylko reszki, a tworki zachwycające, to boje się zastanawiać, co wyszło z nieresztek :)

a w ogóle to cię babolu jeden zagadywałam, a Ty milczysz :(
spadam sprzątać na razie, ale wieczorem znów spróbuję, będę uparta!

Migdalowa pisze...

no z resztek bo zbieram po znajomych wszystko co jest im zbedne:)
a filce to tak zostaja zawsze i trudno takie malenstwa gdzies upchnac ..czekaja na swa kolej:)
ushii...a do mnie Twe zaczepki nie dotarly why?probuj probuj:):)czekam

Anonimowy pisze...

Ty to masz pomysly...przesliczne :) u mnie tymczasowy postoj,ale caly czas czerpie od Ciebie inspiracje :)pozdrawiam goraco w ten mrozny dzionek :D

cynka- Ewa Mrozowska pisze...

niesamowicie TO wygląda - smakowicie!!!!

powiedz mi tylko czy Twój filc nie mechaci się po czasie pewnym ?- bo ja mam taki problem z tymi tu zakupionymi...

Anna Zaprzelska pisze...

Kolorowo u Ciebie mocno! Tak jak lubię najbardziej, sam bym taki dżemik ślicznie opakowany dostać chciała...

Larisa pisze...

very nice summer designs ))) It is great to try summer in mid-winter. )))

naturee pisze...

oj dla takich osób jak ja - to jest świetny pomysł :) nareszcie wiedziałabym, który słoik to dźem z truskawkami bo zawsze go szukam w piwnicy po ciemku i trafić nie mogę czy to ten, czy może to nie ten... ;)

Twoja twórczośc jest niezwykle wyszukana, zazdroszczę pomysłowości :)

MonikaR pisze...

Piekne! Twoi bliscy to maja dobrze:)