kolory zupelnie nie moje ale co tam...kolory Toskowe, przynajmniej jedno z nas jest zadowolone:)
na dzis koniec pisania:)
piątek, 27 listopada 2009
sowki
sowki madre glowki..sa oczywiscie z resztek..a dokladniej ze starego roz szalika:)Sowki wypelnione ryzem a wiec moga byc:Sowka trzymaczem-np.listow; Sowka-woreczkiem do cwiczenia dzieciecych stopek;sowka stojakiem-cieszacym oczy...i nic wiecej nie wymysle:)
kolory zupelnie nie moje ale co tam...kolory Toskowe, przynajmniej jedno z nas jest zadowolone:)
na dzis koniec pisania:)
kolory zupelnie nie moje ale co tam...kolory Toskowe, przynajmniej jedno z nas jest zadowolone:)
na dzis koniec pisania:)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
12 komentarzy:
Sówki pełne uroku:)
Moje dziewczę też gustuje w różu;)
piekne sa:)
sowkowate na maksa
sowki ekstra,lubie delikatny rozowy :) jak dla mnie wszysto ok a nawet lepiej :D
Świetne te sówki!!
Fajne sówki :))) hu hu hu! :)
podziwiam Twoją kreatywność i pomysłowość. a ja np. bardzo lubię takie kolory :) sama radość
ale słodkie :))))
Fantastyczne te sówki ...
Zapraszam do mnie po odbiór wyróżnień
Bardzo dziękuję za odwiedziny u mnie :)
Sówki są milutkie :)
Czu, czu, czudaśne :>
Prześlij komentarz