wypasa sie opakownik-plytownik...uszyty z serca:)w czasach zalewania nas przez plastikowe twory...uszylam ten oto plytownik.Kryje on w swym wnetrzu dwie plyty,rozdzielone kieszonka...niestety nieuchwytna:)-musicie mi uwierzyc, ze ona tam poprostu jest.Na plytowniku zamieszkala ptaszyna..na moje oko kanarek:)wszystko uszyte recznie:)i to by bylo na tyle...
3 komentarze:
Bardzo fajny folderek na płytki. Ładnie wykonany i ładny kolorystycznie. Fajne ma też żółte dodatki :). Gdzie mu do plastikowca?! ;))
Przepiękny!
Uwielbiam to, co wychodzi spod Twoich łapek :)
Piękne opakowanie, a czy guzik to dobrze widzę, że to filcowa kostka? Kolory też cudne.
Prześlij komentarz