wrocilam...zostane...bede...ludziska wakacje sie skonczyly!jak dla mnie juz na szczescie...lubie swoj dom ,ogrod,sasiadow...i jak nic prawda jest przyslowie...wszedzie dobrze itd...na dzien dobry powiem ze stalam sie szczesliwa posiadaczka malego cudenka 21 wieku:)moj ci on-wlasny osobisty!a ze pokrowce sklepowe ni jak nie dopasowaly sie do gustu mego-wiec-patrzccie-uszyty wczoraj -tez moj wlasny osobisty...i jak?
4 komentarze:
wreszcie się coś ruszyło u Ciebie na blogu, bo cisza była straaaaasznie długa :) ruszaj z kolejnymi pracami, może ciut cienszymi, żeby paluchom ulzyć ;)
Piękny dom dla lapa :)
Ależ ja się cieszę, że Twój blog odkryłam :))) Boskie rzeczy tworzysz, uwielbiam takie osoby! :))) Buziaki :)
/Ania
genialne!!!
zakochałam się w Twoim blogu!
Prześlij komentarz