niedziela, 12 grudnia 2010

co dzieje sie w mokrej od deszczu .....

W mokrej od deszczu Holandii choinke ubiera sie na Sw.Mikolaja,,przedziwny zwyczaj,ktoremu nie dalo sie oprzec, wszak dzieciom przykro ze inni juz przeciez drzewko maja a one nie(i jak tu ubierac choinke w wigilie?:)...Dawno nie widzialam takiej radosci dzieciekow...patrzylam i myslalam jak niewiele potrzeba do niewymuszonego szczescia,kiedy mnie tak drzewko cieszylo?..i uwaga-przypomnialam sobie!przypomnialam...drzewko u Babci i dziadka , drzewko obwieszone cukierkami,piernikami,lancuchami papierowymi...zawsze duze ,zawsze pachnace..wigilia, na stole kutia Babcina,pierogi...ech...nasze drzewko nie pachnie ale obwieszone od czubka swego do podstawki..ku zapachowi zmierze sama -posmaruje olejkami-ot takie maly drzewkowy lifting...
...
wszystko wisi wedlug uznania najmlodszych...burzac chwilowo moje estetyczne zapedy...no ale kto ma sie cieszyc strojeniem?....wiec nie przewieszalam i fochow nie stroilam...jest w gruncie rzeczy ubrane szalowo..
Dobrej niedzieli Drogie Panie
Migdalowa
Posted by Picasa

11 komentarzy:

Ania pisze...

No i piękne drzewko wyszło. Widać, że dzieciaki miały dużo radości. U nas w domu jakaś kilkuletnia tradycja się stworzyła, że jeździmy po drzewko w niedzielę, kilka dni przed Wigilią. Już rok temu o tym pisałam, ale w tym pewnie też coś naskrobię, bo ekipa coraz większa. Jeździmy do pobliskiej szkółki na wsi. Ubieramy się cieplutko, bierzemy małą naleweczkę i herbatkę w termosiku, wybieramy choinkę, kupujemy miody i grzejemy się przy ognisku.
Miłej niedzieli dla Ciebie i całej ferajny;-)

Annasza pisze...

Widać, że radość dzieci ogromna! Az się sama buzia uśmiecha! :))) Ja też po dzieciach nie poprawiam, w końcu to radosna twórczość i juś :)

Wiewiórka pisze...

hej, hej :)

fajnie tu u Ciebie :) tak ciepło, domowo, normalnie ... :)

choinka śliczna i jak widać dzieciaki szczęśliwe :) a że ciut wcześniej niż w Polsce - tym lepiej - więcej radosnego czasu :)

Holandia - cudnie zadbany kraj, zauroczyły mnie małe miejscowości i wciąż się zastanawiam kiedy oni pracują w swoich małych, wypieszczonych i zadbanych ogródkach?

U nas w kraju plucha. Padający deszcz rozpuszcza piękne śnieżne kopce... może chociaż święta będą śnieżne i mroźne :)

Ciepło pozdrawiam i z przyjemnością powrócę :)
Mariola

Anonimowy pisze...

Świetnie ubrały dzieciaczki drzewko. U mnie w domu choinke ubiera się dwa dni przed wigilią, a wigilie dowieszamy słodkości na choinkę. U mnie mała choinka jest jeszcze mniejsza niż twoja a w tym roku nie będzie żadnej ;-( Mowi się trudno, za to będe mieć piękny stroik. A choinke ubierać z Alusią bee u mojej mamy. ;-)

magda pisze...

Piękne drzewko. U nas też już niedługo :) Póki co produkujemy ozdoby :)
Ciepłej niedzieli

Jaszmurka pisze...

Też bym sobie pod choinką poleżała :D
ahahha
boski klimat :*

madziula pisze...

choinka pięknie przystrojona, przede wszystkim pozytywnymi fluidami i radością dzieciaków :)
planowany lifting to super pomysł ...

moje miasto pisze...

szal cial:)

Anonimowy pisze...

I niechże tak pozostanie. Koleżanka moja przyznała się, że przewieszała po córuni, i córunia do dziś jej to pamięta.

Zdravim :>

Maria pisze...

Nie ma to jak widok szczescia na buziolach dzieci :)

Myslalam ze tylko ja nie czuje zapachu tutejszych choinek, pomysl z olejkiem swietny, jutro tez tak zrobie ;)

cynka- Ewa Mrozowska pisze...

ale cudna choineczka!!!
ja tam już nie przewieszam :)