Uszylam sobie pierwsza w zyciu:)patchworkowa-a raczej potworkowa okladke...wyszlo co wyszlo-kolorystycznie zupelnie nie moje klimaty-lecz, jak sie nie ma co sie lubi itd.POczatki patchworkowe za mna-powiem krotko-koszmar!Czy uszyje cos jeszcze tak-nie wiem..stwierdzam-Migdalowa mierz sily na zamiary!Amen.
Nie wiedzialam czy powiedziec Wam na co ta okladka jest-bo jakos mi nie takos bylo przyznac sie ze okladka na Biblie jest.Ot i ja durnota wiary swej sie zawstydzilam-trudno czasem stanac i powiedziec-tak czytam Slowo Boze tak jestem wierzaca...ale mowie:)o i dumna jestem z siebie:):)-powiedzialam.
Nie zlicze ile razy prulam ,ciagnelam nitki i w szale rzucalam o podloge(dobrze ze materialem, a nie maszyna)Matko i corko...nerwica toz me drugie imie:)
Drogie Panie dobrego dnia zycze i co by wasze imiona drugie tudziez pierwsze, nie zaczynaly sie na niechybna litere N!
chcialam jeszcze tylko po cichutku dodac ,ze okrutnie wrecz denerwuja mnie wszelkiego rodzaju kiczowate religijne hmmmm-gadzety-bo nie wiem jak inaczej to nazwac-okladki skajowe,opakowania rozancowe z nadrukiem zlotem kapiacych liter...tak bym chciala aby to sie zmienilo...tzn.aby i inne rzezcy na rynku byly dostepne-toz to apel nie cichy wyszedl:):)
i tyle.
Dodatek specjalny...wzielam udzial w Candy, nie umiem umiescic zdjecia tegoz candy wiec opisuje.Candy u http://doux-doux-doux-doux.blogspot.com/ fajne...baaardzo...zagladnijcie-hmmm ,choc chyba dzis sie mialo zakonczyc.Ale miejsce rewelacyjne z niezwyklymi maminymi nosidlami.-dodalam:)
Dobrej nocy
27 komentarzy:
no i pięknie. zdaje się, że Twoje nerwy nie poszły na marne :) i to rzucanie biednymi materiałami też nie, bo piękna okładka wyszła (ja bym nawet się kolorów nie czepiała, a Pismo Święte to bardzo mądra "księga")
Okładka piękna, cukierkowa, ale nie za bardzo (a umiar w słodzeniu to cenna rzecz :) A jakiż trzeźwy lot trzmiela... pozazdrościłam Ci (to a propos cnot Biblijnych) i do maszyny mi się zachciało...
świetna wyszła:) i wcale tych twoich nerwów tam nie widać :)
Te kropeczki i kolorki pieknie pasuja na okladke Biblii!!!
Wyobrazam sobie jak ciskalas tym materialem o podloge hihi...tez tak mam!
Obiema rekoma podpisuje sie pod postulatem zmiany kiczowatej strony gadzetow religijnych!
Ty juz zaczelas! Teraz czas na mnie!!!!
no i pikna okładka Ci wyszła, w 100% przełamująca kiczowatość dewocjonaliów.
No i kurcze nie poddawaj się tylko szyj dalej :)
Migdalowo-pomyslow pelna glowo:)wyszla okladka nieziemska:)i odwazna jestes dziewczyna-podziwiam!
Super okładka. Niewiastę zdolną któż znajdzie? Jej wartość zaiste przewyższa perły! (przekształcony nieco tekst, mam nadzieję, że nie bardziej, niż przypuszczam, bo dawno nie sięgałam do Biblii).
No kochana, pierwsze koty za ploty! Nie wiem cos sie tutaj tak zawstydzila bo juz kiedys przeciesz i o brewiarzu pisalas i wogole dajesz mocno znac o swojej wierze. Nie ma sie czego wstydzic.
Mam nadzieje, ze ospa za wami. Odezwij sei na skype.
A mnie się widzi :)
bardzo oryginalne kolory okładki na poważną Księgę! i bardzo dobrze:)
Mi się okładka bardzo podoba! Nawet w takich kolorach. Trochę mnie wystraszyłaś tym "koszmarem", bo ja dużo mnie zaawansowana w szyciu od Ciebie jestem, a marzy mi się patchwork... Jak ty rzucałaś materiałem, to jawi się pytanie czym ja będę rzucać;)
Pozdrawiam.
okładka świetna!! Też chciałabym taką i już nawet wspomniałam o tym siostrze, może się da namówić i uszyje, bo ja jeszcze(!) nie umiem;). Zainspirowałaś mnie do napisania posta: http://wmiedzyczasie-chwilolapacz.blogspot.com/.
Pozdrawiam kolorowo!
Zagladam tu do Ciebie juz od jakiegos czasu. Pieknie szyjesz :)fajnie piszesz.
Okladeczka piekna! Pismo Swiete to wspaniala ksiega! Gdyby wiecej ludzi po nia siegalo, swiat bylby lepszym miejscem do zycia..
pozdrawiam
najbardziej osobista z okładek na najbardziej osobistą z "Książek"
:*
piękna jest!
pozdrawiam,
Paula
piękna, domowa, ciepła i optymistyczna ta okładka... i tak trzymać!!! SUPER jest...
no i Kochana w związku z tym, że "rozbiłaś bank" u Doux-Doux --- gratulacje!, życzenia dużo "międzyczasów" na szycie... prośba, byś jeszcze więcej TAKICH pomysłów pokazywać zechciała tuuu :)
cmok!
toż to rewelacyjna okładka na Taką Księgę! Gratuluję odwagi że jednak powiedziałaś na co ta okładka! Okładka super, Księga również :) ! No i gratulacje z okazji wygranego candy! nerwica tez czasem mnie przy maszynie dopada ale patchworki są genialne- może jeszcze spróbujesz kiedyś? :) pozdrawiam
Świetny pomysł :) Bardzo mi sie podoba :) Pozdrawiam,
fajna okładka,a że na ważną księgę tym lepiej,jest taka bardziej ciepła,rodzinna-chętniej bym po nią sięgała....Pozdrawiam.
Piękna okładka!!
Bardzo fajna okładka Ci wyszła. Myślę, że Najwyższemu też się spodobała:) Któż nie lubi kropeczek???
Kapcie w deche, peppa i /dżordż:)/ tez w dechę:)I w ogóle buziaki wysyłam.
Podziwiam po stokroć!!!
Ile ja już razy pomyślałam, żeby swoją biblię ubrać... Ale bałam się, że jak mi nie tak wyjdzie, to się zniechęcę, a dopóki nie zaczęłam, to nie mam powodu, żeby się zniechęcić... No i pomysłu nie mam.
Śliczności robisz, lubię Cię odwiedzać. Pozdrawiam serdecznie!
Podoba mi się!
Zanim przeczytałam, że jest to okładka na Biblię pomyślałam, że chciałabym mieć taką okładkę na Pismo Święte :) naprawdę :) Jest śliczna, ja niestety nie potrafię sobie takiej uszyć :( dużo dobra przesyłam!
dla nie bomba! :)
BARDZO MI SIĘ PODOBA, TEŻ ZAPRAGNĘŁAM MIEĆ TAKĄ OKŁADKĘ NA BIBLIĘ. PONIEWAŻ NIE POTRAFIĘ SZYĆ, WIĘC MOŻE NA SZYDEŁKU, BŁĘKITNĄ
przepiękna okładka! :) zapraszam na FB "Bible journaling - podróż w Biblię"
Prześlij komentarz