Po 22 przychodza do glowy pomysly z serii-przyda lub nie przydasie...Uwaga-pomysly takowe nalezy przemyslec po stokroc ,wszak:
.wychodzi co wychodzi
.co wychodzi to widac
.uwaga!efekt moze wprawic w stan oslupienia(niekoniecznie w znaczeniu pozytywnym)
Jak wiadomo wszem i wobec maszyna nie jest moja najlepsza strona(hmmm...a co jest?)ale postanowilam zawalczyc o swoje w tymze temacie.Usiadlam i uszylam przydasie przyda-pokrowiec na laptopa mego(zareklamowanego tu-jakos tak wyszlo))hmm...efekt...no dobra-jak dla mnie wystarczy , lecz nikomu bym sie takiego czegos nie osmielila dac.Uwaga- nie poddaje sie-nastepny bedzie lepszy:)o i tak ma byc-postawa godna nasladowania.Donosze rownoczesnie ,ze dzieci zdrowieja, ze stanu biedronkowego nakrapiania przechodza w stan okrutnego znudzenia siedzeniem w domu...co lepsze?sama nie wiem:)
Cieplo was pozdrawiam -zreszta jak zawsze.
Snijcie dobrze.
Migdalowa
14 komentarzy:
oooooch, to żeś podniosła poprzeczkę... zawsze jak widzę coś takiego uszytego w tak krótkim czasie zżera mnie coś - nie umiem szyć szybko i wszystkie szybko uszyte rzeczy są dla mnie skończonym mistrzostwem świata. To również :)
Ładnie napisałam? :))))
Oj, Babo, czego Ty od niego chcesz? Ja nie widzę w nim NIC, co byłoby nie tak! Wręcz przeciwnie-zachwycam się i wcale bym się nie obraziła, gdybym dostała takie cudeńko:)
Pozdrowiaska!
bardzo przydasiowy... bardzo MIGDAŁOWY...
po prostu fajowy :))
Się mamie marudzenie udziela ;P
Cudne kropki.
Co się czepiasz Kobieto tego fairgoer pokrowca. Równiutki i ładniutki, a na dodatek laptopikowi w nim dobrze :)
pozdrawiam zycząc miłego dzionka
a ja bym się baaardzo ucieszyła, gdyby ktoś podarował mi takie etui na mojego laptopa - śliczne kolory
podpisuje sie pod dziewczynami-w sprawie czepialstwa Twego.A wiec -nie czepiej sie -fajne robisz rzeczy-oryginalne,proste-uciesz sie sama z siebie!
jak ja bym chciała coś takiego uszyć...
szyć to ja nie umiem;)
a TWOJE dzieło piękniste baaaardzo!!!!
i jescze widać, ze grubaśne, bezpieczne dla komputerka!
pięknie kobiece wdzianko!!!
oj a tą ospę to trójka na raz?
to straszne być musi!
ależ on jest piękny!
widzę,że faza kropkowa Cię ogarnęła :]
kropki, kropki, kropki! świetny ten pokrowiec (:
świetnie Ci wyszedł! Podoba mi się :)
A ja dołożę jeszcze słówko do poprzedniego posta ;)
Zawsze uważałam, że Pismo Święte, każdy powinien mieć osobiste.
No, Twoja okładka mówi sama , za siebie.
Uwielbiam groszki!!!
e tam przesadzasz! Super jest :D
Też by mi się takie cudo przydało :)
Może jakiś kurs? :P
Prześlij komentarz