..musze sie Wam przyznac, ze zbieram ...tak, tak po smieciach..odkrywanych w roznych miejscach:)Kiedy zamieszkalismy w miejscu obecnym,ludzie od ktorych kupilismy dom zostawili w nadwornej:)komorce pieknisty mebel, zniszczony okrutnie ale piekny...wiec wytargalam Ci ja go meskimi rekami, meza i sasiada, do mej przeuroczej, niewyremontowanej,strychowej, szumnie zwanej-pracowni.I mam!glaszcze go, wacham-wszak ma swoj specyficzny zapach...cud miod i orzeszki.Wiec Wam go pokazuje...majac nadzieje ze i Wy chetne bedziecie do glaskania,gladzenia i wachania
poza chwaleniem sie meblem,pije kawe, w kubku nabytym za bezcen -tak slodkim ze az:)cicho dopowiadam,ze takowej porcelany nie lubie ale ujrzawszy tenze kubas...jakos cos mi sie zmienilo gustownie,nabylam wiec i darze sympatia rozowe rozyczki malowane.
Ogrod nasz zamienia sie w istny Jurasic Park-wszystko wybujale niemilosiernie:)Starym zwyczajem dzieciaki szaleja Kot ospaly szuka miejsc z powiewem wiatru a ja .....ja
8 komentarzy:
meble piękne a i pracownia super! :)
bardzo klimatycznie u ciebie.Ja to mam taki kącik malenki,ze pokazywać nie ma czego:P
..ale ,ale czy wypatrzyłam tam takie dwie maleńkie czerwone walizeczki? hę? uwielbiam takowe, a już w kropy i kratki to wiesz hahahaha :*
no chyba se żarty robisz, mówiąc że ktoś TAKI mebel zostawił na pastwę losu
normalnie czasem ludzie mnie zadziwiają swoją bezmyślnością
piękna pracownia - idę oglądać szczegóły :)
pozdrawiam
Przejrzałaś jus wszystkie kąty?
Tez będę miała mini pracownię, właściwie kącik w sypialni;-)
Przefajny .Boski.Migdale jaki Ty masz tam porzadek!
mebelek zacny... w sumie dobrze, że go kto wyrzucił, to ma teraz mebel u Ciebie życie kolorowe, przydatne, doceniane....
mnie się gust zmienia z wiekiem, kiedyś na porcelanę też nie mogłam patrzeż a antyki wydawały mi się cieżkie takie, przytłaczające , a teraz....ach, cudaśna komoda i cudaśny kubasek!
uwielbiam podglądać czyjeś miejsce twórczego wyżywania się :*:* ♥
Prześlij komentarz