wtorek, 6 kwietnia 2010

pasibrzuchowo:)poswiatecznie wszak ale...

nic iglowego nic nitkowego itd...
Sernik to wszak...pyszny(zaznaczam ze cieply jeszcze)nadgryziony(zaznaczam ze przeze mnie)Sernik nie lubiacy siadac:)sernik udajacy sie zawsze:)pachnie niesamowicie i co najwazniejsze mowi-zjedz mnie.Drogie Rzemieslniczki tudziez Artystki czasu mi brak-moze ktoras zechcialaby sie podzielic?-oczywiscie jesli takowego czasu mam w nadmiarze:)
:)(w co watpie):)Mam nadzieje ze nadejdzie moment , na poodwiedzanie Was popisanie itd...mam nadzieje takze na skonczenie tego wszystkiego co na stryszku czeka w kolejce tworczosci mej niewielkiej:)Tymczasem sernikowym zapachem was pozdrawiam...no i ba!jak ktoras ochote mam to zapraszam:)
ponizej przepis podaje(dla Tych co nie znaja)-oczywiscie:)

a wiec...Aby Sernik powstal potrzeba nam:
1.(najpierw naczynia)-3 miski(na bialka , na smietane , na ciasto),mikser-lub trzepaczke(ja osobiscie trzepaczke wole bo ubija a nie zbija)i blaszke(lubie okragla-latwiej kroi sie cuda z niej wyciagane)
2.Produkty:na ciasto:(czyli spod)-pol szklanki maki,centymetrowej szerokosci pasek masla,1 jajko,jedna czwarta szklanki cukru pudru,1 lyzeczka proszku do pieczenia.
3.Masa serowa: ser(kwark)homogenizowany 500g,375 ml smietanki 30%-ale czemu tyle nie pytajcie...:)sama wszak nie wiem:), jedna czwarta szklanki cukru zwyklego,1 budyn smietankowy,pol szklanki cukru pudru,3 jajka, cukier waniliowy,lub laska wanilii.
4.Wykonanie:
ciasto zagniesc w blaszke uklepac podpiec tak co by sie brzegi zarumienily-lekko
Mase: smietanke z jedna czwarta cukru ubic na sztywno,
Cukier, ser,zoltka-utrzec dodac budyn i ubite bialka, dodac ubita kremowke (ubita oczywiscie z jedna czwarta cukru)-delikatnie calosc wymieszac, wylac na podpieczony spod i piec przez okolo godzine w temperaturze 175 stopni.

Delektowac sie zapachem i smakiem nalezy:)
Migdalowa czyli ja zyczy smacznego:)


 
Posted by Picasa

15 komentarzy:

MonikaR pisze...

Bosssko wyglada! U nas sernik juz zjedzony, juz trzeci raz go pieklam bo John chcial, a Twoj sobie zapisze na nastepny raz:)
Pozdrawiam cieplutko:)

cynka- Ewa Mrozowska pisze...

o Ty , która na pokuszenie wiedziesz- zeżarłabym na raz:)))

Kinga pisze...

No i moja dieta bierze w łeb!
Ale mam teraz na kogo zwalić( hi, hi)

Wichrowa pisze...

Czasu u mnie też jak na lekarstwo..
Serniki uwielbiam i piekę różne, teraz piekłam z mandarynkami i kokosem na wierzchu. Twój też musze wypróbować:) mniam mniam
Pozdrawiam!

Anonimowy pisze...

Mniam :)

Anitasienudzi2 pisze...

ale się zaśliniłam na maksa! ja jestem antytalent-nawet nei próbuję,bo przypalam wodę na herbatę

angela pisze...

Jako znana lokalnie sernikomaniaczka :P musze przyznać, że na widok takie okazu obśliniłam się dokumentnie :) chętnie wypróbuję Twój przepis, bo serniczek prezentuje się wyjątkowo smakowicie :)

MOLLIK pisze...

ale bym zjadła takiego sernika... :)

anielina pisze...

Cudnie wygląda!I jak pachnie...Dobrą kawkę jeszcze poproszę i posiedzę sobie troszeczkę!Pozdrawiam wiosennie!

Marysia pisze...

Mysmy dwa serniki w swieta spalaszowali i wciaz nie mam dosyc.

Dorsiczkowo pisze...

Bardzo kusząco wygląda.DZiękuję za przepis. Napewno wypróbuję!!!Pozdrawiam bez ciasta, ale też słodko i ciepło:)

Jaszmurka pisze...

o_O
nie kuuuuś!!! :D

składART13 pisze...

głośno mlaskając komentarz dodaję :)
oj muszę przepis wykorzystać !

R. pisze...

sernik?czarna.....

mruczuś pisze...

pięknie wygląda ten serniczek:) z chęcią wypróbuję przepis tylko mam pytanie: czy ten serek homogenizowany to ten słodki w kubeczkach???czy może jakiś inny funkcjonuje pod tą nazwą???:)