zapomniane- bo w tej puszce schowalam je dawno dawno temu...zagladajac do Anuszki olsnienie na mnie przyszlo...moje babeczki...magnesiki...tak wiec sa...babeczki jak babeczki,ale popatrzcie na puszke...jak dla mnie-sliczna:)Anuszko dziekuje za wyrwanie mnie z mojej starczej demencji...
4 komentarze:
Ło jeny, jakież piękne :)
Faktycznie.
Pyszności :)
Zdravim.
Aha, jak byś mi przesłała maila, to bym miała dla Ciebie małą niespodziankę do wykorzystania lub nie.
O tu można:
polyethylene@o2.pl
Śliczne i smaczne :-)
śliczne te Twoje babeczki. i wszystkie Twoje filcowanki i inne cudeńka :) sama chetnie bym takie nabyła. nie myslalas kiedys zeby sprzedawac swoje dziela, na przyklad przez internet? jest taka strona www.kalimba.pl - tam sprzedaja podobne rzeczy, mysle ze bylabys dla nich niezłą konkurencja :)
Prześlij komentarz