czwartek, 3 września 2009

zagladajac

zagladam patrzac czy ktos sie odezwal ...a tu puchy hmmm i tak sobie mysle ze bloga pisze sie tez dla tych co sa bywalcami -odezwijcie sie czasem -milo mi bedzie...o matko-zabrzmialo dramatycznie!dobrej nocy

3 komentarze:

ola pisze...

Postanowilam odezwac sie w imie zaistniaego dramatu :). Jednakze z powodu zaistnialych okolicznosci nie mam weny tworczej, tylko wene spiaca :). Dzis wrocila moja mama Chinka do pracy i dobrze mi, bo jem chinskie cukierki :). Zastanawiam sie tylko, czemu ma najcudowaniejsza na swiecie podkladka lazienkowa nie zasluzyla na miejsce na blogu, hmmm? to nara i dozoba :)

janciazmrowiska pisze...

Ja jestem, odzywam się! Jestem, wczoraj też byłam, przeczytałam, prześledziłam, pooglądałam nowe cuda... tylko już czasu na napisanie komentarza mi zabrakło... ale jestem non-stop!

Anonimowy pisze...

a ja tez od czasu do czasu zagladam.
i pozdrawiam NIE z edamu :-)