Ale zanim o tejze dobroci napisze pokazuje moje pierwsze albumiki-jeszcze bez zdjec
(poniewaz zdjecia odwiedza dom dopiero w czwartek)ale jest je juz gdzie umiescic:)-no BA!!-jak na pierwsze takowe twory to z lekka dumnam:)aczkolwiek z lekka:)
teraz o dobroci mezowskiej-a wiec Maz moj zacny aparat dobry zakupil-dobry!!dobry!!!wiec skoncza sie czasy kiepskich zdjec-tak mysle-byle do czwartku-jako ze popieramy sprzedaz internetowa-poczekac trzeba:)ot i tyle z zachwalania meza-wystarczy!no i jak widza sie wam te twory?hmmm-bom ciekawa
3 komentarze:
Jak na mój gust osobisty BOMBA! takich jeszcze nie widziałam, są oryginalne i przyciągają wzrok, kolorowe i optymistyczne... no i w końcu kartki w środku nie są tylko białe (tak jak w innych zwykłych albumach) i nudne a wzorzaste i ciepłe... Pięknieś się spisała kobieto:)! Tak mężowie potrafią od czasu do czasu zrobić coś porzytecznego:)... podkreślam - od czasu do czasu...
Oj pierwszy komentaz mi sie zniknął jak sie rejestrowałam. Super blog , ja tylko umiem pisać a ty tu takie cuda wyrabiasz ,że az zazdrośc . będe zagladac
pięknoty cudeńskie pomysłowa kobietko
Prześlij komentarz