sobota, 27 lutego 2010

Jak sie nie ma co sie lubi itd....

Sobotniowa sobota..czyli Matka Polka zaleglosci nadrabia...
Donosze uprzejmie , iz pozbylismy sie wirusow-zdrowim:)POza tym czas jakos nie chce mi sprzyjac-na moje usilne prosby o rozciagniecie doby -nikt, naprawde nikt, nie raczy zareagowac.Wciaz i ustawicznie mam 24 godziny:)Na zrobienie czegokolwiek sensowniejszego czasu nie mam...bo-dzieci-nie wiedzac dlaczego domagaja sie mej ustawicznej obecnosci, bo-odkurzacz, scierka , zelazko-sympatia darzy jedynie mnie, bo-nauki mam duzo i lapie chwile wieczorne, bo-, bo-, bo....
Ale w zgodzie z wlasnym sumieniem winnam powiedziec-chcialas to masz!:)
tak wiec takowo sobie mowie i zabieram sie za to, co w tej sytuacji powinnam zrobic:)
Zmykam wiec do sprzatania, a nie powiem ze mi z tym zle -wszak lubie i odstresowuje sie jakos takos przy tejze czynnosci.
Wczoraj podczas milych bardzo pogaduch udalo mi sie zrobic trzy (ino)wianki wielkanocne-kolorystyka -rzeklabym wielkanocna:)-wszystko w zieleniach i zolciach-w sumie w kupie zachecajaco to nie wyglada , ale ze jak sie nie ma co sie lubi...itd...-pokazuje:)Moze dzis pora wieczorowa pozwole sobie na odrobine rzemieslniczego luksusu:)
Tyle wiec na dzis-czule zegnam Szanowne Grono czytajacych:)
 

 

 

 
Posted by Picasa


....
Nie lubie kiedy mi mowisz
ze zycie smakuje inaczej
przeciez smak ten znam od dawna
nie lubie kiedy w usmiechu krzyk zamykasz
czekajac na odwzajemnienie
Nie lubie strachu
w uczuciu zamknietego
tak nigdy jak codzien
nie lubie nieprawdy
choc inna zazwyczaj boli
sensu pelna
zyciem jest

19 komentarzy:

*kelebekana*-* pisze...

çok güzeller..

moje miasto pisze...

Wianki Migdalowe-kolorystyka faktycznie Wielkanocna-no ale to przeciez taki czas.Dawno czekalam na Twoje pisanie male-i sie doczekalam,bardzo je lubie..oj bardzo:)
Serdecznie ja

cynka- Ewa Mrozowska pisze...

bardzo wiosenne!! CUDNE!!!

Imoen pisze...

Wiosenne zielenie. Dobrze że z wirusów pozostały u Was tylko te uszyte...

Pozdrawiam serdecznie.

Anonimowy pisze...

Przepiękne. Wiosenne :)))

Anonimowy pisze...

swietne wianuszki ;-)

Monika @ Our Homemade Home pisze...

Wiesz, ze kocham zielony, a wianki sa piekne, delikatne, a kolorowe, to lubie!
A jak chorobska zupelnie odpuszcza pokazesz nam Twoje dzieciaczki??? Chociaz sobie popatrze na cudze, co? Tosia taka slodziacha, ten pan pod sitkiem, hmmm?
:)

Marysia pisze...

Mnie sie ten na samej gorze najbardziej podoba.

No chcialas, masz ;)

ofka pisze...

Witaj! Nareszcie!!! :)Jak dla mnie to super i wianki i wiersz, TY moja droga pisz wiecej!
A w rankingu wiankow to ten trzeci czyli pierwszy z dolu ...:)

ann007 pisze...

właśnie dopinam guzik w widowisku: dźwięk (wczoraj) i obraz (tutaj) - jednak internet czyni cuda - (wianki :))

Anonimowy pisze...

wianki piekne ja obstawiam drugi-bo zolcie kocham:)slowa nie zaczarowaly-faktycznie pisz , pisz i do szuflady nie chowaj:)
pozdrawiam

Kasia G. pisze...

prześliczne te Twoje wianki:D

dorotaluk pisze...

Wianki super...ja też muszę pomyśleć o takowych na świąteczny czas:)

Lovely Home pisze...

Witaj(;
Wianki bardzo mi się spodobały,pozazdrościłam i jak czas pozwoli to może wreszcie sama się za takie zabiorę (;
Ps.Widzę że masz kłopot z usunięciem tych kolorowych kwadracików(ikonek) z Picassa,aby je usunąć należy kliknąć na ikonkę i usunąć ją tym klawiszem którym usuwasz tekst;)
Pozdrawiam serdecznie:)

kasia ino-ino pisze...

piękne wianki! i takie optymistycznie wiosenne, że ach!

a pisanie... pisanie - do serca przytul... wiersz też, a nawet bardziej.....
dziękuję za pisanie Twoje :)

Kardamonowa pisze...

Śliczne wianki! I jakie słodkie ptaszęta przy pierwszym ;)

madziula pisze...

ale jakie Twoje wianki są cudne - ja w swoich skromnych zbiorach materiałowych nie mam zielonych materiałów więc takiego soczystego na razie nie da się zrobić :)

Renata pisze...

Piękne wianki, cudna kolorystyka!!!!

Pozdrawiam cieplutko

marikodzi pisze...

Piękne! Cudnie utrafiona wiosenna kolorystyka!